Bolesław Danielkiewicz skończył 100 lat!
Walczył na frontach II wojny światowej, poświęcił się chemii stosowanej i rodzinie – major Bolesław Danielkiewicz został uhonorowany najwyższym odznaczeniem w województwie kujawsko-pomorskim, marszałkowskim złotym medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.
Major Bolesław Danielkiewicz w czasie II wojny światowej brał udział w walkach, za co został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej. Po wyzwoleniu ukończył studia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Urodził się 28 stycznia 1924 roku na terenie województwa lubelskiego, we wsi Cichostów położonej w powiecie parczewskim. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej Danielkiewiczowie przenieśli się do Pińska na Polesiu. Ojciec pana Bolesława był żołnierzem Armii Krajowej. Do konspiracji wciągnął też syna. Zginął w 1943 roku, po akcji, którą dowodził Jan Piwnik „Ponury” – cichociemny (szef Kedywu Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK). Bolesław został z mamą i dwiema siostrami. W 1944 roku rodzina Danielkiewiczów uciekła do Warszawy, gdzie Bolesław, dostał wezwanie do wojska i stał się żołnierzem 11. Pułku Artylerii Haubic Wojska Polskiego. Przysięgę złożył 6 listopada 1944 roku pod Warszawą. Wraz ze swoją jednostką przeszedł cały szlak bojowy walcząc w 1944 roku o przyczółki na zachodnim brzegu Wisły, wspierając 3. Dywizję Piechoty. Na Wale Pomorskim walczył pod Borujskiem i Żabinem. Uczestniczył także w walkach w rejonie Starej Odry, Ruppiner-Kanal i Hawelą. Szlak bojowy zakończył wraz ze swoją jednostką 8 maja 1945 roku pod Stolzenhagen (obecnie Stołczyn, dzielnica Szczecina) w ramach operacji berlińskiej II Frontu Białoruskiego. W wojsku służył jeszcze przez rok po zakończeniu wojny, po czym wstąpił na wyższą uczelnię i skończył studia chemiczne na toruńskim UMK.
W 1952 roku zdobył tytuł magistra i dostał przydział pracy w zakładach chemicznych Rokita w Brzegu Dolnym (województwo dolnośląskie). Będąc jeszcze na studiach poznał i związał się ze studentką (także chemii) Gertrudą i razem z nią pracował na Dolnym Śląsku.
– Zawsze mówiłem, że znaleźć taką dziewczynę, to skarb. Wszyscy ją hołubili, byłem trochę zazdrosny. W naszym domu była szefem, umiała naprawić radio, telewizor, ugotować i uszyć – mówi pan Bolesław.
W 1953 roku pobrali się i założyli rodzinę. Wychowali dwóch synów. W1959 r. przenieśli się do Bydgoszczy i zatrudnili w zakładach chemicznych. Senior mieszka tam do dziś. U boku żony przeżył 70 lat; pani Gertruda – Honorowy Członek SITPChem – zmarła w wieku 95 lat.
Jubilat ze złotym medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis w towarzystwie Tadeusza Szczęśniaka, prezesa ZO SITPChem w Bydgoszczy
Jubilat z Ewą Głowacką i Barbarą Szczęśniak z O/SITPChem w Bydgoszczy
Dostojny jubilat należy do Związku Kombatantów i Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego. Jeszcze do niedawna regularnie uczestniczył w spotkaniach z przyjaciółmi z wojska i uczelni. Od zawsze pociąga go motoryzacja, w przydomowym garażu naprawiał rodzinne auto.
Gratulacje i najlepsze życzenia zdrowia i radości – codziennie
(inf. https:// ototorun.pl /100-letni Bolesław Danielkiewicz otrzymał medal od marszałka województwa), 7.02.2024 ; foto SITPChem O/Bydgoszcz)